Opis forum
spokojnie Qbas, wybronimy CIę
głosujemy dziś na Marleya i Henduśka, tylko dziś głosujemy takim zestawem:
ALBO: na jednego głosuje Czelu a na drugiego Qbek i ja
ALBO: na jednego głosuje Qbek, a na drugiego Czelu i ja
pytanie tylko który wariant i kto na kogo.
Tak żeby przypadkiem Qbka nikt nie zlinczował.
Zaraz się włączę do dyskusji i namieszam trochę
PS: jak oni mogli się wcześniej nie domyśleć kto jest masonem, jaaaaaaa pierdziele....
PS2: obstawiam, że Marley to gejoza
Ostatnio edytowany przez PTR (2014-04-06 18:45:54)
Offline
no to głosuje na Marleya. Alf nagania ostro na głosowanie na Marleya i pewnie poleci.
Nie wiem właśnie jak można było się nie domyślić kto jest masonem haha przecież to było oczywiste po postach greena i Alfa
Offline
Zaczynają uderzać w QBka/Czela, może się okazać, że jednak jednego z was stracimy, niestety. Zobaczymy. Ale jak jutro się uda i knote i kogoś zabic (byleby nie geja) to z górki, bo zostanie 4-3 i w takim układzie nie mamy prawa przegrać.
Offline
nie stracimy, w pierwszej kolejności poleci Knote, potem natomiast Hendusiek
i zrobię wszystko żeby tak było (no chyba że po drodze zechce się podłożyć Novy)
Qbek i Czelu są dopiero na 2. planie podejrzeń (i nie ma się co dziwić, bo już nie ma po prostu kogo oskarżać, biorąc pod uwagę, że żyje 2 masonów) i jak to dobrze rozegramy to ogarniemy sprawnie całą sytuację.
Offline
mimo wszystko, jeśli coś się zacznie sypać to pokombinuję nad jakąś akcją kamikadze - wszystko dla większego dobra (zła!)
ale na razie spokojnie. Dalej będę w cieniu, niech rzucają oskarżeniami - może Novy i Hendusiek dalej będą mnie bronić. Wtedy dobrze by było, gdyby któryś z nich padł.
Offline
żadnych akcji kamikadze. Jak jutro załatwimy Knote to następny poleci Hendusiek i ruszę niebo i ziemię żeby tak było, chyba, że jak wcześniej wspomniałem podleci pod kosę Novy.
kontrolujemy sytuację i będzie dobrze, nie ma co panikować ;0
Offline